Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Śladami Majów - subiektywny ranking miejsc archeologicznych na północy Jukatanu

Jadąc do Meksyku nastawialiśmy się na oglądanie piramid majów. Kojarząc jedynie Chichen Itzę byliśmy ciekawi co czeka nas na miejscu. Już podczas poszukiwań atrakcji i planowania trasy wiedzieliśmy, że będzie to wycieczka inna niż dotychczas. Okazało się, że historia Majów jest bliższa niż mogłoby się wydawać (ich kultura to wcale nie czasy starożytności!), a piramid więcej niż planowaliśmy (w trakcie podróży dość często odkrywaliśmy kolejne).

Cenoty, czyli meksykańskie podziemne jeziora

Cenoty to naturalne podziemne jeziora na terenie meksykańskiego Jukatanu. Woda w cenotach jest zazwyczaj bardzo czysta, o stałej temperaturze, co zawdzięcza otoczeniu przez skały wapienne i połączeniu z wodami gruntowymi (długość kanałów to podobno ponad 500 km). Podobno w Meksyku znajduje się kilku tysięcy cenot, z których jedynie część została poddana eksploracji.
W kulturze majów cenoty pełniły funkcje całorocznych studni, zapewniając miastom i osadom dostęp do wody. Niektóre z nich pełniły również rolę rytualną, związaną z kultem boga deszczu i wody – najprawdopodobniej Majowie składali w nich ofiary ku czci bogów. Przedmioty odnalezione przez archeologów obejmują liczne szkielety oraz przedmioty związane z kultem. 

Dziś, w cenotach można popływać rekreacyjnie, ale też skorzystać z wypożyczalni kapoków, masek i posnoorklować. Dla bardziej zaawansowanych istnieje również opcja nurkowania z butlą z przewodnikiem.

Najbardziej znane cenoty, o jakich przeczytacie w przewodnikach to cenota Grand Cenote (znajdująca się obok kompleksu w Chichen Itza) oraz cenota Dos Ojos (niedaleko Tulum).

Podczas naszej podróży odwiedziliśmy 3 mniej znane cenoty:

1. Cenotę Kankirixche (niedaleko Meridy)

2. Cenotę San Lorenzo Oxman (niedaleko Valladolid)


3. Cenotę Jardin del Eden (niedaleko Cancun, jadąc trasą na Tulum)

Na cenoty z pewnością będziecie natykali się na każdym kroku swojej podróży i warto z tego skorzystać – każda z nich jest inna (spotkacie takie, które wyglądają jak jaskinie, inne z lekkim prześwitem światła, jeszcze inne zupełnie odkryte). Warto zaglądać do cenot, które nie są znane, a które spotkacie po drodze – w miejscu gdzie jest jedynie kilka osób (a nie cała wycieczka i wejście, za które trzeba zapłacić ponad 100 pesos) to zupełnie inne doświadczenie :)

Komentarze

Popularne posty