Dziś w ramach podsumowania serii postów z Marsylii przed Wami krótki post, w którym zebrałam garść praktycznych informacji o tym jak się dostać i poruszać po mieście, co zjeść i na jaką pogodę możecie liczyć.
Loty
Jeszcze kilka lat temu do Marsylii dało się dolecieć bezpośrednio z Polski tanimi liniami Ryanair, jednak w 2014 Ryanair wycofał się z tej trasy.
Najtańszym połączeniem z Warszawy jakie udało mi się znaleźć w zeszłym roku był lot Ryanairem z przesiadką w Brukseli i kosztowało ok. 700 zł / os. Obecnie ceny lotów (z przesiadką, bezpośrednio nic nie udało mi się znaleźć) wahają się pomiędzy o 700 a 1200 zł. Jeżeli planujecie wypadł dłuższy niż na weekend możecie zainteresować się też lotami do pobliskich miast - Nicei, czy Montpellier.
Noclegi
W Marsylii każdy znajdzie coś dla siebie. Jako, że Marsylia położona jest na Lazurowym Wybrzeżu, nie może zabraknąć tu
pięknych hoteli. Dla wszystkich, którzy nie mogą sobie pozwolić na pobyt w jednym z nich czeka
szeroka gama hosteli, apartamentów typu bed and breakfast, czy mieszkań i pokoi, które łatwo możecie wynająć
na Airbnb.
Transport
Z lotniska dostaniecie się do centrum w ok. godzinę. Najłatwiejszym sposobem na dostanie się do centrum miasta jest
zorganizowany transport publiczny - bezpośredni
autobus lub pociąg odjeżdżający z terminala lotniska dojeżdżający do dworca głównego.
Jeśli chodzi o
poruszanie się po mieście -
najłatwiej robić to metrem lub pieszo (najciekawsze rzeczy jakie możecie zobaczyć w Marsylii znajdują się w większości w obrębie Starego Portu, a najlepszym sposobem na ich zwiedzenie to długi spacer).
Jedzenie
W Marsylii na każdym kroku (a szczególności w samym Starym Porcie i jego okolicach) znajdziecie wiele różnych knajpek - od bardziej komercyjnych, dużych fast foodów, po małe i klimatyczne miejsca. Większość z nich w sezonie letnim oferuje miejsca w ogródkach z widokiem na Stary Port, co pozwoli poczuć Wam niesamowity klimat Lazurowego Wybrzeża. Ceny wahają się średnio od 10 do 30 euro za danie główne (a zjecie dosłownie wszystko - jest i pizza, jak i owoce morza), jednak wieczorami możecie trafić na menu promocyjne składające się np. z przystawki i głównego dania, które będzie kosztować Was 15-20 euro. My mieliśmy okazję być w Marsylii akurat w trakcie trwającego tam dużego wydarzenia piłkarskiego - Euro 2016, a więc ceny były nieco droższe niż w innych terminach. To, na co koniecznie musicie zwrócić uwagę, to fakt, iż na Lazurowym Wybrzeżu, podobnie jak w Hiszpanii czy we Włoszech, jada się duży "obiad" w porze naszej kolacji, a w ciągu dnia (akurat w naszej porze obiadowej, czyli w okolicach 14-15-tej) restauracje robią sobie przerwę.
Finanse
Obowiązująca waluta we Francji to euro, ceny zbliżone do średnich cen w Zachodniej Europie, jednak nieco niższe niż w pozostałych rejonach Lazurowego Wybrzeża.
Ludzie
Francuzi, wbrew stereotypom i naszym oczekiwaniom, byli niezwykle pomocni i niezwykle starali się porozmawiać z nami po angielsku (nawet jeśli nie do końca potrafili :)).
Pogoda
Gwarantowana! Nawet w zimę temperatury wahają się w granicach 10-15C. Latem możecie liczyć na piękne słońce, wysokie temperatury i przyjemną bryzę znad morza.
Inne
Jeżeli macie ochotę wybrać się poza Marsylię i zwiedzić okoliczne miejscowości (które są przepiękne!) czy pola lawendowe to wypożyczcie auto. Poza bezpośrednim autobusem do pobliskiego parku Calanques transport publiczny jest stosunkowo drogi i niestety, nie najlepszy - ciężko znaleźć dobre bezpośrednie połączenia z innymi (nawet dużymi!) miastami w okolicy.
Jeśli zdecydujecie się na auto - koniecznie dokupcie dodatkowe ubezpieczenie, które przyda Wam się nie tylko podczas jazdy ale i... parkowania! Francuzi nie jeżdżą i nie parkują zbyt uważnie, nie mają również problemu z lekkim "przepychaniem" innych aut, aby znalazło się miejsce dla ich samochodów. Dlatego właśnie ich duża część wygląda i parkuje tak:
Komentarze
Prześlij komentarz