|
Flaga Meksyku |
Meksyk -
prawie 2 mln km² powierzchni, 366 tys. km dróg, 121 mln mieszkańców, 64 języki urzędowe* i tysiące turystów przybywających co roku.
Stolica chili, motyli i tequili, ale i prekolumbijskich mezoamerykańskich plemion – Majów i Azteków.
Długo zastanawialiśmy się, jaki kierunek podróży wybrać tym razem – rozważaliśmy też Kubę i inne kraje Ameryki Środkowej, takie jak Belize czy Salwador. Na Meksyk zdecydowaliśmy się głównie dlatego, że znaleźliśmy dobrą ofertę przelotów oraz dlatego, że Meksyk jest aktualnie mniej popularny niż Kuba.
Na miejscu byliśmy 10 dni, podczas których wynajętym na miejscu autem objechaliśmy północ półwyspu Jukatan - łącznie zrobiliśmy ok. 1800 km, zwiedziliśmy 6 miast, 6 punktów archeologicznych i 3 cenoty.
Nasza trasa wyglądała następująco:
Dzień 1
Przylot do Cancun – turystycznej stolicy Jukatanu
Plażowanie w Playa Delfines w pobliżu znaku „Cancun”
Dzień 2
Odpoczynek na pobliskiej Wyspie Kobiet (Isla Mujeres)
Dzień 3
Szukanie różowych lagun w Las Coloradas i wodna przejażdżka po rezerwacie Rio Lagartos
Przejazd do Meridy – stolicy stanu Jukatan
Dzień 4
Zwiedzanie Uxmal
Dzień 5
Zwiedzanie Mayapan i pływanie w pierwszej cenocie (cenota Kankirixche)
Dzień 6
Zwiedzanie żółtego miasteczka Izamal
Zwiedzanie popularnego, nowego cudu świata – kompleksu w Chichen Itza
Przejazd do Valladolid
Dzień 7
Śniadanie na lokalnym bazarku (Mercado) w Valladolid
Zwiedzanie ruin Ek Balam
Kąpiel w cenocie San Lorenzo Oxman
Zwiedzanie kompleksu w Coba
Przejazd do Tulum
Dzień 8
Zwiedzanie ruin w Tulum, miejscowa wycieczka z nurkowaniem przy plaży
Przejazd do Playa del Carmen
Dzień 9
Odpoczynek w otwartej cenocie Jardin del Eden
Dzień 10
Odpoczynek na rajskiej wyspie Holbox
Dzień 11
Powrót
|
Trasa jaką pokonaliśmy w 1,5 tyg po Jukatanie |
Jedyny punkt, który zawiódł nas w trakcie podróży to Playa del Carmen
i okolice – oczekiwaliśmy przepięknych, piaszczystych plaż, a
przywitały nas nieciekawe i pełne glonów krótkie kawałki piasku oraz
miasta pełne turystów.
Pomimo tego, że zrobiliśmy przepiękną i
długą trasę, mając napięty grafik zwiedzania,
nie udało nam się zobaczyć
południa Jukatanu i takich punktów jak: Campeche, San Cristobal , ruin
w Palenque i Calakmul oraz Chetmual wraz z pobliską laguną Bacalar,
które polecali nam znajomi oraz inni podróżnicy. Optymalny czas na
zrobienie takiej trasy w całości (doliczając odpoczynek) wynosiłby ok.
3-4 tygodni.
Rada: możecie śmiało planować zobaczenie jednej
piramidy i jednej cenoty w ciągu jednego dnia. Oglądanie 2 piramid też
jest realną opcją, ale w takim upale będziecie po prostu bardzo zmęczeni
– kąpiel w cenocie to miły i orzeźwiający punkt wycieczki :)
*Źródło: http://www.informatorekonomiczny.msz.gov.pl/pl/ameryka_polnocna_i_srodkowa/meksyk/
Komentarze
Prześlij komentarz