Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Śladami Majów - subiektywny ranking miejsc archeologicznych na północy Jukatanu

Jadąc do Meksyku nastawialiśmy się na oglądanie piramid majów. Kojarząc jedynie Chichen Itzę byliśmy ciekawi co czeka nas na miejscu. Już podczas poszukiwań atrakcji i planowania trasy wiedzieliśmy, że będzie to wycieczka inna niż dotychczas. Okazało się, że historia Majów jest bliższa niż mogłoby się wydawać (ich kultura to wcale nie czasy starożytności!), a piramid więcej niż planowaliśmy (w trakcie podróży dość często odkrywaliśmy kolejne).

Floryda (cz. II)


Dziś zapraszam na relację z drugiej części pobytu na Florydzie - będzie kolorowo! Po zejściu z rejsowca i udanym 3-dniowym wypoczynku w poniedziałek do południa mieliśmy zaplanowane wypożyczenie wcześniej zarezerwowanego auta (podobnie jak wcześniej kosztowało nas to ok. 200$) i kontynuowanie zwiedzania, tym razem na południowy kraniec Florydy - Florida Keys, a dokładniej najbardziej odległy Key West. Droga na Key West z Miami zajęła nam około 6h, ale trzeba przyznać, że widoki były przepiękne - po drodze mijaliśmy wiele urokliwych miasteczek i domów, a sama trasa prowadziła przez kilkanaście mniejszych wysp między którymi widać było ocean.
Do Key West dojechaliśmy więc późnym popołudniem i niestety czekało nas jeszcze szukanie noclegu, co okazało się być niemałym wyzwaniem głównie ze względu na wysokie ceny (w każdym hotelu na Key West, który sprawdziliśmy ceny były bardzo zbliżone i dwuosobowy pokój kosztował ok. 200$). Myśle, że dobrym pomysłem byłoby załatwienie noclegu wcześniej lub szukanie czegoś na trasie, ale ceny i tak nie będą dużo niższe. Możecie, podobnie jak my, skorzystać również z kuponów dostępnych np. na postojach czy stacjach benzynowych - są to specjalne książeczki, w których znajdziecie spis ofert i bonów rabatowych na noclegi, jedzenie i atrakcje w rejonie (nam udało się zaoszczędzić ok 30$ na samym noclegu) :)
Pomimo późnego przyjazdu i przygodach z noclegiem zdążylismy jednak mieć chwilę na to by poplażować, wykąpać się w Zatoce Meksykańskiej, obejrzeć piękny zachód słońca i przespacerować się deptakiem. Bardzo polecam Wam zostanie na Key West chociaż jedną noc - dopiero wtedy tak na prawdę będziecie w stanie poczuć klimat tego pięknego miejsca, pełnego urokliwych domków, knajpek i sklepów z pamiątkami.
Przed wyjazdem nie mogło również zabraknąć pamiątkowego zdjęcia przy drogowskazie :)
W drodze na Key West udało nam się znaleźć Theater of the Sea, miejsce w którym mieliśmy okazję spędzić prawie cały kolejny dzień oglądając pokazy papug i delfinów... a także przeżyć niesamowitą przygodę jaką było pływanie z delfinami!
Wieczorem znaleźliśmy nocleg już na lądzie - tym razem również dzięki książeczce ze zniżkami (tym razem zapłaciliśmy za świetne warunki 60$ za pokój), ale mieliśmy dużo szczęścia ponieważ pogoda zrobiła się paskudna a my dostaliśmy ostatni wolny pokój.Kolejny dzień był już ostatnim jaki spędziliśmy na Florydzie - zaplanowaliśmy wycieczkę do parku narodowego Everglades, w którym naturalnie żyje wiele gatunków zwierząt, jakich nie spotkacie nigdzie indziej (głównie jednak aligatory). W związku z tym, że wieczorem mieliśmy wylot i musieliśmy wcześniej oddać auto, a samo Everglades (miejscowość, z której wyrusza większość wycieczek) okazało się być dalej niż myśleliśmy zdecydowaliśmy się na szybki wypad do pobliskiego parku aligatorów z drugiej (mniej znanej) strony parku (Florida City). Nie zważając na padający deszcz obejrzeliśmy farmę, pokazy węży i aligatorów (mogliśmy również potrzymać słodziutkie maluchy!), a także przepłynąć się po bagnach na poduszkowcu (jak na filmach!). Tę atrakcję z czystym sumieniem mogłabym polecić każdemu :) Nie ubierajcie się jednak zbyt ciepło - zmoczenie wszystkich ubrań gwarantowane - „kolega” siedzący obok dopiero w trakcie trasy zrozumiał dlaczego założenie adidasów na tę przejażdżkę nie było najlepszym pomysłem.
W następnym poście już ostatnia część pobytu w USA - relacja z Waszyngtonu :) Zapraszam!

Komentarze

Popularne posty