Przejdź do głównej zawartości

Polecane

Śladami Majów - subiektywny ranking miejsc archeologicznych na północy Jukatanu

Jadąc do Meksyku nastawialiśmy się na oglądanie piramid majów. Kojarząc jedynie Chichen Itzę byliśmy ciekawi co czeka nas na miejscu. Już podczas poszukiwań atrakcji i planowania trasy wiedzieliśmy, że będzie to wycieczka inna niż dotychczas. Okazało się, że historia Majów jest bliższa niż mogłoby się wydawać (ich kultura to wcale nie czasy starożytności!), a piramid więcej niż planowaliśmy (w trakcie podróży dość często odkrywaliśmy kolejne).

Planowanie długiej podróży


Zaplanowanie urlopu to nie lada wyzwanie, szczególnie jeśli macie do dyspozycji konkretną liczbę dni a nie możecie pozwolić sobie o przedłużenie wakacji i chcecie w tym czasie zobaczyć jak najwięcej. Zapraszam Was na kilka słów o moim sposobie na planowanie :)
Opracowanie planu podroży zaczynam zawsze od wybrania kierunku oraz odpowiedniej pory roku. Później, spędzam godziny (a nawet dni!) na przeszukiwaniu internetu i przewodników w celu zdobycia jak największej ilości informacji o zabytkach, ciekawych miejscach - o tym co warto zobaczyć i spróbować oraz proponowanych i przebytych przez innych podróżników trasach. Niestety, nie zawsze jest to takie łatwe - niekiedy wiele informacji jest już nieaktualnych, bądź jest ich tak dużo, że trudno nam się zdecydować na coś konkretnego. Wtedy warto zastanowić się nad priorytetami - czy i co chcemy zwiedzać (może jakieś wydarzenia historyczne lub kulturowe szczególnie nas interesują?) czy raczej wolimy odpocząć leżąc na plaży, a może chcemy spędzić ten czas poświęcając się aktywności fizycznej. Niezależnie od tego, jaki jest nasz wybór należy pamiętać, iż planowanie dalekich podróży, i mam tu na myśli np. inny kontynent, będzie wymagało od nas znacznie więcej zaangażowania i czasu niż wypadu na weekend. Myślę, że warto mieć również świadomość, że nie zawsze pierwszy plan jest idealny i będzie on ewoluował - nie tylko przed wyjazdem, ale i w jego trakcie, dlatego nie warto przejmować się duża ilością zmian.

Przygotowania do podróży na Wschodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych zaczęłam wraz z moim M około pół roku przed planowaną datą wyjazdu - na początku jedynie patrzyliśmy na mapę i wertowaliśmy źródła, a dopiero później zaczęliśmy robić konkretne plany, które później i tak zostały mocno zweryfikowane :) O wizę staraliśmy się odpowiednio wcześnie, tak, by mieć możliwość kupna biletów w atrakcyjnej cenie z odpowiednim wyprzedzeniem (szczególnie, że mieliśmy już upatrzony termin). Ku naszemu zaskoczeniu cała procedura (złożenie wniosku, umówienie i odbycie rozmowy w konsulacie, po odebranie paszportu z wizą) zajęła mniej niż miesiąc. Bilety kupiliśmy w pierwszej połowie lutego i właśnie wtedy rozpoczęliśmy szczegółowe planowanie podróży (trasy, rezerwacji auta w wypożyczalni i noclegów), w którą wyruszyliśmy 16 kwietnia. Aby nie przepłacić za bilety (bo przecież zdarzają się okazje) ceny monitorowaliśmy z dużym wyprzedzeniem - moja wskazówka: warto śledzić ceny lotów np. poprzez serwisy typu skyscanner, tanie loty, fly4free, flippo, etc. ponieważ często pojawiają się tam istotne informacje. Pamiętajcie jednak, że musicie być zdecydowani na kupno (i od razu go dokonać!) ponieważ bilety w najlepszych cenach rozchodzą się bardzo szybko, niekiedy nawet w ciągu kilku minut. Co więcej, warto wziąć pod uwagę fakt, że zazwyczaj niższe ceny łączą się np. z nocnym pobytem na lotnisku, co niekoniecznie może Wam odpowiadać.


Pierwotny plan obejmował objazd całego Wschodniego Wybrzeża autem - od Nowego Jorku po Key West, z przystankami w : Filadelfii, Waszyngtonie, Atlantic City, Charleston, St. Augustine, Orlando, Canaveral, Miami i Everglades. W związku z tym, że zdecydowaliśmy się na podróż jedynie we dwójkę wypożyczenie auta na okres prawie 3 tygodni (uwzględniając dwóch kierowców i masę opłat drogowych na trasie) okazało się być mało opłacalne. Finalnie zdecydowaliśmy się na bezpośredni przelot z Nowego Jorku na Florydę, rezygnując z odwiedzenia kilku miast na trasie (Filadelfii, Atlantic City, Charleston i St. Augustine) i wypożyczenie auta jedynie na Florydzie (niech nie zwiodą Was pozory, nawet najmniejsze odległości na mapie to kilka godzin jazdy, a uwierzcie, że w 30 C cieple najlepiej poruszać się klimatyzowanym samochodem!).

Po wielu zmianach i poprawkach nasza końcowa trasa wyglądała następująco:
16.04 - przylot do Stanów Zjednoczonych
17-19.04 - zwiedzanie Nowego Jorku
20.04 - lot na Florydę i przejazd do Orlando
21.04 - wizyta w parku rozrywki w Orlando
22.04 - przejazd i zwiedzanie Centrum Kosmicznego im. Kennedy'ego na przylądku Canaveral, przejazd do Miami
23.04 - odpoczynek w Miami Beach
24-27.04 - rejs na Bahamy
27-28.04 - przejazd i odpoczynek na Key West, zwiedzanie
29.04 - wizyta na farmie aligatorów przy parku Everglades, powrót do Nowego Jorku
30.04-1.05 - spędzenie czasu w Nowym Jorku
2-4.05 - przejazd, zwiedzanie Waszyngtonu, powrót
5.05 - pakowanie
6-7.05 - powrót do Polski
Na szczegółową relację z poszczególnych miejsc zapraszam wkrótce! :)

*Źródło zdjęć:  http://pixabay.com/

Komentarze

Popularne posty